„A moja mama ma w torebce psa” Patrycja Woy-Wojciechowska

a moja mamaKażda mama w swojej torebce nosi rzeczy, o których często małe dziewczynki mówią, że są to skarby. Tak są też opisane rodzicielki w książce Patrycji Woy – Wojciechowskiej. Mama Emilki nosi w torebce kabelki, laptop i inne ciekawe urządzenia, mama Ani – cukierki, mama Mai – czerwoną szminkę, a mama Poli... psa, który wabi się Mela i jest malutką chihuahua. Ma wielkie oczy, miodową sierść, biały kołnierzyk i skarpetkę na jednej łapce. Torebka, to jej ulubione miejsce. O życiu zwierzaka opowiada sześcioletnia Pola – baczny obserwator rodziny. Ma czteroletniego brata, małą siostrzyczkę i zapracowanego tatę - jednak nie na tyle by nie znalazł czasu dla swoich pociech.

Dla Poli jej mama jest niczym czarodziejka, sprawia, że każdy dzień jest niezwykły. Często rodzina wybiera się na wycieczki. Zawsze z Melą, która lubi mleczną czekoladę, świąteczną kiełbaskę, Mazury, policjanta i muzeum. Czasami boi się … latawca.

Radosna i barwna opowieść rozbudzi wyobraźnię małych czytelniczek oraz pozwoli kształtować zdolności manualne, koncentrację i spostrzegawczość. W książce znajdują się zadania, które umożliwią małym dziewczynkom spędzanie czasu razem z przyjaciółkami.

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Reklama

Reklama

Error: Any articles to show