„Ferma blond” Piotr Adamczyk

Na rynku wydawniczym aż roi się od powieści historycznych. Co chwilę usłyszeć można o kolejnej obiecującej premierze z tego gatunku. Nawet jesienią na telewizyjnych ekranach zagoszczą ekranizacje dwóch publikacji z wątkami historycznymi w tle. Do grona pisarzy kreujących fabułę, gdzie wydarzenia z przeszłości grają kluczową rolę, niedawno dołączył również Piotr Adamczyk z książką "Ferma blond".

Charlotte to córka znanego w Niemczech antykwariusza. Nastolatka prawie cały wolny czas spędza u boku ojca, pomagając mu w sklepie i obsługując klientów. Jej spokojne i poukładane życie dobiega końca wraz z pojawieniem się Adolfa Zieglera. Dziewczyna stanowczo odrzuca Kristiana, który nie ukrywa, iż czuje do niej coś więcej niż przyjaźń. Wbrew wszystkim zakochuje się bez pamięci w słynnym malarzu. Kiedy w końcu, po długich staraniach Charlotte zdobywa uwagę Adolfa, już niczego więcej nie potrzebuje do szczęścia. Jednak wraz z upływem lat coś zaczyna się zmieniać, uwierać. Dziewczyna dojrzewa i wyraźnie widzi już, że rzeczywistość, w jakiej chciała żyć mocno różni się od tej, którą obserwuje wokół siebie. Zieglerowi daleko do księcia na białym koniu, o którym gdzieś w głębi marzyła. Jak Charlotte odnajdzie się w świecie po porzuceniu różowych okularów, jakie dotychczas nosiła?

„Ferma blond” to wielkie zaskoczenie dla fanów Piotra Adamczyka. Jego najnowsza powieść to kryminał i romans w jednym. To inteligentna, świetnie opowiedziana historia, w której każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie.

Agnieszka Miśkowiec

Dodaj komentarz