Apiterapia - czym jest i co ma wspólnego z pszczołami?

ApiterapiaApiterapia – dla wielu ludzi słowo zagadka, podczas gdy część z nas być może nie zdaje sobie sprawy z tego, że stosujemy ją na co dzień. Do niedawna zresztą apiterapia była postrzegana jako forma medycyny ludowej, lecz na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat jej status zaczął się zmieniać, głównie ze względu na jej zastosowanie w środkach farmakologicznych.

Co oznacza apiterapia?

Dawniej apiterapia oznaczała leczenie schorzeń reumatycznych jadem pszczelim. Później jednak termin ten zyskał nowe, szersze znaczenie i dziś dotyczy leczenia oraz profilaktyki chorób za pomocą całego dostępnego zasobu produktów pochodzenia pszczelego. Zalicza się do nich: miód, pyłek kwiatowy, propolis, piegżę, mleczko pszczele, jad pszczeli oraz wosk, a więc różnorodne produkty zbierane, przetwarzane oraz wydzielane przez pszczoły i pszczele rodziny.

Apiterapia a miód

Najszerszym zastosowaniem w apiterapii spośród wszystkich tych preparatów cieszy się oczywiście miód. Ma on za sobą też długą historię, sięgającą nawet kilku tysięcy lat. Jako produkt leczniczy i odżywczy pojawia się już bowiem w zapiskach sumeryjskich sprzed 4000 lat. Starożytni Grecy postrzegali go natomiast jako źródło siły, zdrowia i długowieczności, utożsamiając miód z pokarmem bogów.

W Egipcie zaś miód używany był jako środek przyspieszający gojenie się ran, lecz nie tylko. Wiadomo, że służył również do celów pielęgnacyjnych, a sama Kleopatra zażywała odżywcze kąpiele z oślego mleka i miodu. Wreszcie Hipokrates, noszący miano ojca medycyny, stosował miód do przyrządzania maści i słodzenia wywarów z ziół, a jego uczniowie opracowali około 300 preskrypcji leków na bazie miodu.

Zastosowania miodu

Dziś miód stosowany jest powszechnie jako produkt spożywczy, słodki i wysokokaloryczny, o właściwościach konserwujących i leczniczych. Szczególnie cenne okazują się zwłaszcza te ostatnie, ich gwarancję stanowi zaś niezmiennie wysoka jakość produktu, którego możliwych zastosowań być może nie sposób wymienić w całej okazałości.

Ze względu na jego skład chemiczny miód traktuje się często jako antybiotyk, który hamuje i niszczy rozwój bakterii Gram-dodatnich i ujemnych, grzybów, pierwotniaków, paciorkowców oraz wirusów. Warto pamiętać, że najwyższą aktywność antybiotyczną miód osiąga po rozcieńczeniu z wodą – wzrasta ona wówczas nawet do 220 razy!

Miód pozytywnie również wpływa na funkcjonowanie narządu wzroku. Zwalcza drobnoustroje i wspomaga leczenie zapalenia spojówek, a także zapalenia rogówki czy jęczmienia, których przyczynę stanowią najczęściej ropotwórcze gronkowce i paciorkowce.

Często jest także stosowany w przypadku chorób skóry powstających pod wpływem oparzeń lub odmrożeń, w postaci trudno gojących się ran, owrzodzeń, ropni, czyraków oraz wyprysków. Miód ma tu wielokierunkowe działanie: przeciwzapalne, przeciwbólowe i regeneracyjne. Z jednej bowiem strony działa antybiotycznie, przyspiesza gojenie się ran oraz zabezpiecza skórę przed zakażeniami bateryjnymi. Z drugiej zaś strony wpływa na poprawę odżywiania tkanek oraz przyspiesza ziarninowanie.

Zalety miodu

To jednak nie wszystkie zalety miodu. Przyczynia się on bowiem również do prawidłowego funkcjonowania układu krążenia. Ma to związek m.in. z dużą zawartością cukrów prostych takich, jak glukoza i fruktoza. Pierwsza z nich, glukoza, dostarcza sercu niezbędnej energii. Druga, fruktoza, jest magazynowana w wątrobie w postaci glikogenu, stanowiącego rezerwę energetyczną organizmu. Na tym nie koniec. Miód reguluje także pracę serca, rozszerza naczynia wieńcowe, obniża ciśnienie krwi i usprawnia krążenie.

Co więcej, dostarczany regularnie do organizmu, pozostaje nie bez wpływu na działanie układu nerwowego. Przede wszystkim regularne spożywanie miodu przekłada się na poprawę samopoczucia oraz poprawia jakość snu, co też spowodowane jest zmniejszeniem napięcia nerwowego. Miód działa bowiem uspokajająco i przeciwspazmatyzcznie. Duże dawki miodu stosowane są powszechnie w leczeniu nerwic, apatii, depresji, pobudzenia nerwowego, uczucia wyczerpania, bezsenności oraz nadpobudliwości (zwłaszcza w przypadku dzieci).

Idąc dalej, na spożywaniu miodu korzysta również nasz układ oddechowy. Miód ma w tym przypadku działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, wykrztuśne i uodparniające, dzięki czemu zapobiega m.in. rozwojowi zakażenia dróg oddechowych. Stosowany jest zarówno do zwalczania lekkich powikłań takich jak chrypka, kaszel czy suchość w gardle, jak i w przypadku ciężkich infekcji, np. zapalenia gardła lub krtani, zapalenia zatok, podwyższonej temperatury, a także pyłkowicy na tle alergicznym.

Miód, wreszcie, ma dobry wpływ na pracę układu pokarmowego. Przede wszystkim reguluje czynności trawienne żołądka, poprawia przemianę materii, a także łagodzi skutki stresu oraz poprawia jakość snu i łaknienie. Co również ważne, miód zmniejsza też szkodliwe działanie używek (kawy, herbaty, tytoniu czy alkoholu) – odtruwa organizm, odżywia komórki wątrobowe oraz, ze względu na zawartość choliny, zwiększa efekt żółciopędny.

Ogółem rzecz biorąc, miód, jak twierdzą naukowcy i lekarze, hamuje rozwój około 60 gatunków bakterii, licznych grzybów, paciorkowców oraz wirusów. Ostatnio przeprowadzone badania nad gronkowcem złocistym, wywołującym głównie zapalenie zatok, dowiodły, że miód nie tylko o wiele skuteczniej niż znaczna część antybiotyków zwalcza samo zakażenie, lecz także jest w stanie poradzić sobie ze szczepami antybiotykoodpornymi.

Apiterapia to nie tylko miód

Jednak apiterapia to nie tylko miód. Warto bowiem podkreślić również cenne właściwości propolisu, czyli tzw. kitu pszczelego, który również cechuje się działaniem przeciwbakteryjnym. Powstaje on ze zbieranych przez pszczoły substancji z pąków i młodych pędów oraz kory niektórych drzew i krzewów. Stosowany jest natomiast w przypadku leczenia schorzeń układu oddechowego (grypa, zapalenie oskrzeli, angina) oraz schorzeń układu pokarmowego. Imponującego odkrycia dokonał również dr M. Schuhbauer, który zastosował propolis zapobiegawczo przeciw boreliozie.

U każdego spośród 400 pacjentów, zaraz po usunięciu kleszcza, nakładał na ranę warstwę kitu pszczelego. W rezultacie u żadnego z nich nie odnotowano zakażenia bakterią przenoszą przez kleszcze, mimo że statystycznie obejmuje ono około 20% infekcji.    

W celach leczniczych stosowany jest także pyłek pszczeli, zbierany przez robotnice z kwiatów roślin. Stanowi on bogate źródło witamin, mikro- i makropierwiastków, białek oraz enzymów. Stosowany jest w leczeniu miażdżycy, chorób na tle nerwowym, schorzeń wątroby, prostaty, anemii oraz choroby wrzodowej żołądka.

Podobne zastosowanie ma też mleczko pszczele, wytwarzane przez pszczoły karmicielki. Mleczko pszczele znajduje zastosowanie w leczeniu chorób serca, układu pokarmowego, anemii, nerwic, a także w przypadku uszkodzeń narządu słuchu lub wzroku.

Apiterapia a inne produkty pszczele

Produkty pszczele stosowane były w medycynie ludowej od dawien dawna. Jednak stosunkowo niedawno zaczęto poddawać je specjalistycznym badaniom, mającym na celu dookreślenie ich zastosowań, składu oraz skuteczności. Jakkolwiek bez względu na stan badań powinny przekonywać nas do nich przede wszystkich dwie zalety. Pierwszą z nich jest brak skutków ubocznych – trudno byłoby przecież przedawkować miód.

W tym miejscu należy jednak poczynić jedno zastrzeżenie dotyczące jadu pszczelego – w jego przypadku konieczny jest nie tylko nadzór lekarza, lecz także wykonanie wcześniejszych badań. Natomiast drugą zaletą stosowania produktów pszczelich jest ich wysoka przyswajalność – w przeciwieństwie do farmaceutyków pochodzenia syntetycznego, które są traktowane przez organizm jako ciało obce. Obecnie apiterapia jest stosowana powszechnie.

Produkty pszczele wchodzą zarówno w skład naszej codziennej diety, jak i stanowią coraz częściej podstawę leków, stosowanych w wielu dziedzinach z zakresu medycy – od dermatologii i pediatrii, po chirurgię, kardiologię czy ortopedię. Co więcej, powinien cieszyć fakt, że jest to jeden z tych surowców, których źródła, jak na razie, są stale odnawiane.

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Reklama

Reklama

Error: Any articles to show